Peter Windsor przyznał, że jego team, który miał od tego sezonu uczestniczyć w wyścigach Formuły 1, USF1, powinien skorzystać z możliwości wykupienia pakietu z bolidu Toyoty.
Problemem, który pojawił się przy opcji skorzystania z wcześniejszej pracy japońskiego teamu okazał się być jednak silnik Toyoty, wchodzący w skład całej transakcji. Windsor zapytany, czy nie żałuje nie skorzystania z opcji wykupienia pakietu Toyoty powiedział:„Patrząc wstecz tak, lepiej byłoby z niego skorzystać, niż nic nie zrobić.”
„Jednym z problemów było jednak to, że nie dostaliśmy oferty dotyczącej jedynie ramy bolidu – integralną częścią pakietu był silnik Toyoty. A na tamtym etapie mieliśmy zakontraktowanego Coswortha” – wyjaśnił.
17.08.2010 14:42
0
Panie Windsor, ideologia stricte amerykańskiego zespołu zgubiła projekt, pieniądze i reputację nazwisk Anderson i Windsor. Szkoda. Powodzenia... w milczeniu.
17.08.2010 15:08
0
Mogli w INDY CARa wsadzić silnik Coswortha i wteedy okazałoby się że potęga Amerykańskiej motoryzacji tkwi tylko w pojemności silników ;D
17.08.2010 15:14
0
buahah Amerykańce japońskim samochodem. To po to twoi dziadkowie ginęli na wyspach, byś ty teraz kupował samochód od japońców. Nie ładnie, nie ładnie
17.08.2010 15:51
0
@3-bardzo delikatnie mówiąc nieprzermyślane rozumowanie... A Ty jeżdzisz tylko polskimi samochodami ? Czy też może niemieckimi ? no właśnie - odp jest prosta - to Twój dziadek ginął pod berlinem żebyś teraz ich auta kupował ? - bezsensu rozmowanie.
17.08.2010 16:25
0
4 Janosoprano Pomijając kto , gdzie i z kim walczył .... to chciałbym dzisiaj kupić Polski samochód osobowy ( nie mylić z produkowanymi w Polsce Fiatami , Oplami czy Chevroletami ) ...Tak bardzo bym chciał ;) ale nie mogę ... Eh ! Oczywiście pomijam stare trupy które powinny już znaleźć się na złomie ....;/
17.08.2010 17:15
0
Każdy mądry po szkodzie a ten bolid mógł wygrywać!
17.08.2010 19:14
0
6. Roll może mogł wygrywać ale uwierz mi że tylko gdyby dalej Toyota była dalej w F1. Kupienie bolidu przez USF1 nic by nie dało. Mieliby dobry samochod ale coż z tego ?? Na takie autko potrzba kaski :) Mnóstwo inżynierów szerokie zplecze
17.08.2010 19:32
0
Ja kupuję tylko japońskie :D Dobrze pan Windsor myśli. Pochwalam, pochwalam ;)
17.08.2010 19:46
0
głupi był zarząd Toyoty, najpierw kierując zespołem, a potem wycofując się w momencie gdy w końcu mieli szanse na zwycięstwa....
17.08.2010 20:28
0
9. Correctomundo.
17.08.2010 21:04
0
4. A ja nigdy niemieckim autem nie jeździłem! Wolę moją Alfę 159, wolę jeździć włoskim niż niemieckim... 2. Na pewno ciekawie by to wyglądało, tylko byłby problemz regulaminem heh.
17.08.2010 21:27
0
3. Kofi - Windsor pochodzi z wielkiej brytanii
18.08.2010 00:10
0
Bo hamerykanie muszą przyswoić że F1 to nie wyścigi na 1/4 mili... Ich rozumienie słowa "samochód wyścigowy" jest proste i oznacza: nisko zawieszoną ramę, lekkie nadwozie i największy silnik który uda się do nich zapakować... A tu posrani europejczycy wymyślili ponadto: krąte tory zamiast owalnych, śmieszne małe silniczki i to bez doładowania i całą listę innych bzdurnych ograniczeń :)))))
18.08.2010 03:21
0
bardzo ciekawa dyskusja o f1...
18.08.2010 09:41
0
13. jaroadam leże :)
18.08.2010 10:19
0
Obawiali się, że hamulce będą się zacinać ;)
18.08.2010 10:53
0
@Kojag Włochy to też państwo osi więc proponuję Cię sprofanować! W sumie jeden zespół walczący o miejsce mniej.
18.08.2010 11:59
0
17. Cytując wielkiego zielonego stwora: "Z dwojga złego lepiej w tę stronę" F1 oczami amerykaneiro: formula1 about com/ od/ whichracingseriesisthis/ ss/ idiotF1 htm (kropki w miejscach spacji i usunąć spacje po "/") Tekst nie najnowszy, ale przeczytać można i momentami się uśmiechnąć.
19.08.2010 09:58
0
Usunięty
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się